zapytał mnie co widzę w książkach
coś innego
zazwyczaj człowieka
określonego i pewnego
rozproszonego, spóźnionego
nałogowo odsłaniającego się przed innymi
odważnego w samotności
bezradnego wobec pojęć
sprzyjającego śmierci
bezprawnie otwartego
gdzieś w finale
podsumowanie myśli i koniec
w literaturze jest życie
smutne, nudne, przyjemne, zaklepane
wszechstronne, niewydajne
na każdej stronie tysiąc odpowiedzi na proste pytania
sklejka codziennej fizjologii, filozofii, fifoczegoś
udręka i radość
wspaniała bezduszność
strona po stronie odkrywam siebie w innej części świata
w różnych narodowościach, zwyczajach, religiach
systemach politycznych i społecznych
językach sprzecznych ze sobą
nad tym sprawuje kontrolę literka, zdanie, akapit
karty zapisanej historii wymyślonych lub prawdziwych ludzi
i gdzieś tam muszę umieścić JA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz